Marta Wyka, Marta Wyka -
miała męża lajkonika! Raz
wyszedłszy za krużganek
zdumiał się: to teleranek?!
Co niedziela ziarno zbierał,
aż tu nagle Pan Generał:
"Mójże drogi - patrz pod koła,
bo Cię jeszcze kto zawoła."
(...)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz