
3.
Nic nie przeszkadza przy oporządzaniu koni. Klacz "Marika" jest posłuszna i mądra. Jej oczy są jak liście opadłe na jesień: gniją pod stopami, kiedy skradasz się przez las ze strzelbą na ramieniu i aparatem na szyi, próbując dostrzec fraktal kory świecący się żółcią. Tylko jeden jesion potrafi biegać.
2.
Wsiądźmy do sarny i zapuśćmy silnik. Niech wierzga.
3.
Krótkie spotkania.
2.
Jałta jaźni - "rzeczoznawca sieje". Mam kompas, azymut i sekstans. Gdzie gwiazdy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz