Historia jest dosyć ciężkostrawna: wyjeżdżających z Krakowa w stronę Mogilan żegna reklama akcesoriów budowlanych z hasłem "INTELIGENTNY BUDYNEK". To jeszcze nic takiego. Otóż, będąc kiedyś w Świnoujściu, wychodząc z knajpy i chcąc się wysikać, napotkałem ten napis na ścianie surowej, niewykończonej kamienicy. Sprejem. "INTELIGENTNY BUDYNEK". I kiedy tylko zacząłem sikać, tuż obok napisu, z okna nade mną wychylił się kudłaty łeb i donośnym, lekko zachrypniętym basem powiedział: "Tu się kurwa nie szcza.", a krople jego śliny, gdy tylko przestraszony podniosłem głowę, skropiły moje oczy i na powrót widziałem, trzeźwiejąc jak policzkowany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz